PAN LEOŚ Z ULICY GRÓJECKIEJ (ODC. 19)

 

- Widziałeś pan, panie redaktorze? Pan Leoś zadyszany  złapał mnie za rękaw

  na ulicy Grójeckiej.

- Co takiego panie Leosiu?

- No ten  marsz imienia Targowicy, paradę lemingów, zjazd ogłupionych

  przez imć Donalda „z jakiej  paki reparacje” – Tuska, tego ponurego

  wnuczka swojego dziadka?

- No nie panie Leosiu, coś pan, ja…

- Pouczająca lekcja panie redaktorze – ten oszust z Platformy Anty-

  obywatelskiej zwołał swoich wyznawców zupełnie jak guru sekty i zaprosił

  wyobraź pan sobie Bolka – tego co 4 czerwca roku pamiętnego  razem z

  nim obalił pierwszy, wolny, demokratyczny gabinet premiera Jana  Olszewskiego, który już po - zadał z trybuny pytanie: czyja będzie Polska?

- Coś takiego panie Leosiu, to niewiarygodne!

- A tak! Ten prostak ma ego do samego nieba! Znowu stwierdził, że jest

  „człowiekiem sukcesu 1000-lecia!”, bo obalił komunizm – dziad jeden!

- To wstyd rzeczywiście, żeby…

- Panie redaktorze! Tam na tej paradzie lemingów ziało czyste, diabelskie zło!

   Żal tylko tych Polaków, którzy nie rozumieją lub nie chcą zrozumieć o co się

-  toczy walka! Nie chcą zrozumieć jaka – czyja będzie nasza ojczyzna!

- No tak, kiedyś panicznie bali się lustracji, a teraz…

- A teraz robią w gacie, bo się panicznie boją ujawnienia ruskiej agentury!

- Widziałem w telewizji jak aktor – niejaki Seweryn zapluł się krzycząc, że

   obecnej władzy trzeba przyp….ić, nie debatować, nie polemizować, tylko

  właśnie przyp….ić! Taki on dobry chrześcijanin!

- Panie redaktorze, a to podobno kulturalny, światły człowiek. Jego była

   żona Janda kiedyś stwierdziła, że czuje się tak jakby jej ktoś srał na głowę,

  nic ta lewacko-liberalna zgraja nienawistników nie rozumie, niczego ich

  historia nie nauczyła. Idą na postronku obcych sił…

- Panie Leosiu! Przecież wiadomo, że ruska agentura w Polsce po 1989 roku

  nie zniknęła! Ich macki sięgają bardzo głęboko…

- Tak, niestety i oni – trzeba pamiętać o tym cały czas, dlatego kłamią,

   wprowadzając w błąd nieświadomych obywateli czerpiących wiedzę z

  wrogiej Polsce TVN, że ta ustawa mająca wyśledzić wpływy rosyjskie na

  na nasze życie gospodarcze i polityczne wykluczy polityków z gangu

  oszusta z PO i jego samego z życia publicznego. A przecież ona ma badać

  te sprawy aż do roku 2022, czyli i tych z rządów Prawa i Sprawiedliwości.

- Na tym polega perfidia totalnej opozycji, słów szkoda…Kłamać, kłamać,

  kłamać i mieszać rodakom w głowach.

- To co robić panie Leosiu kochany? Co robić?

- Panie redaktorze – wie pan przecież, że Polacy to mądre ludzie i

   wiedzą na kogo głosować!

- Co racja to racja, panie Leosiu! To nie my wyp...imy po wyborach, tylko

   oni. Oby na zawsze. Neo-Targowicę pogrzebiemy na zawsze!

 - A wiesz pan panie redaktorze co Imć Donald, ten siarką ziejący diabeł

  wcielony usłyszał w Sejmie, gdy się tam zjawił?

- Co takiego?

- „Do Berlina, do Berlina, do Berlina, do Berlina”...

 

 

 

 

                                     Pan Leosia wysłuchał Andrz